Jest to chyba jedna z piękniejszych bomb do kąpieli jakie widziałam . Efekt który daje na żywo trudno było uchwycić gdyż posiada w sobie małe drobinki brokatu . Jej cena to 12zł za 160g . Po wyjęciu jej z folii ochronnej zapach unosił się w całym pokoju przez 3 dni ,aż do wczoraj kiedy nie wytrzymałam i zabrałam ją ze sobą do łazienki . Bomba ma w sobie olejek z lawendy i paczuli oraz zawiera masło kakaowe . Jednak dla mnie ten zapach przypomina pudrowe cukierki . Nie czuje tam nielubianej przeze mnie lawendy. Możecie ją znaleźć na stronie Starej Mydlarni .
Podczas gdy kula rozpuszcza się w wodzie unosi się bardzo intensywny zapach trwa to ok 6 minut dla mnie ok , bo odzwyczaiłam się od długich kąpieli jednak gdy ktoś z Was lubi sobie poleżeć w wannie no to efekt tej kuli może trwać za krótko . Plusem jest to ,że nie pozostawia tłustego filmu na wannie oraz na naszej skórze co z drugiej strony może jest i minusem ,bo w końcu tak właściwie ta kula poza super wyglądem i chwilowym zapachem nie robi nic . Brak piany,brak długo wyczuwalnego zapachu ,kolor wody po rozpuszczeniu się kuli jest mętny i wygląda niezbyt estetycznie. Jedyne co robi podczas kąpieli to zmiękcza wodę i jest to wyczuwalne ,ale jak za taką cenę hmm.. ja osobiście nie polecam ,szkoda kasy.
Wygląd piękny, kupiłabym ją wtedy tylko dla zapachu. Dużo lepsze w działaniu są kule, które robi się samemu z naturalnych składników i takich też jestem wielbicielka
OdpowiedzUsuńmuszę spróbować kiedyś zrobić sama :)
UsuńJa jestem fanką kul z Lusha, przy każdej możliwej okazji marudzę szwagrowi o przywiezienie kolejnych z UK :D
OdpowiedzUsuńAkurat koło mnie była niedaleko Stara Mydlarnia, ale zlikwidowali ;c
OdpowiedzUsuńŚlicznie wygląda *o*
http://girls-trio.blogspot.com/
ooo ;) Ja nie używam kul do kąpieli ale kusisz ;)
OdpowiedzUsuńaż szkoda zużyć :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam A.
piękna <3
OdpowiedzUsuń