Jesienna chandra z tą maseczką jest wykluczona - Sprawdziłam !
Opis producenta
Zabieg na bazie czekolady, działa przeciwstarzeniowo i
przeciwzmarszczkowo, doskonale dotlenia skórę. Czekolada bogata jest w
witaminy A, E, F, H oraz związki mineralne, które poprawiają
koloryt i ukrwienie skóry. Zabieg korzystnie wpływa na zmysły, pobudza
produkcję endorfin, które poprawiają samopoczucie, działają stymulująco i
antydepresyjnie. Czekolada chroni skórę przed utratą wody. Nadaje się do użycia zarówno na ciepło, jak i na zimno.
Skład
Aqua, Theobroma Cacao (Cocoa) Powder, Paraffinum Liquidum, Cetearyl
Alcohol & Sodium Cetearyl Sulfate, Dimethicone, Sorbitol, Cetyl
Alcohol, Corn Starch Modified, Parfum, Metyl & Propylparaben,
Phenoxyethanol, DMDM Hydantoin, Citric Acid, Potassium Acesulfame,
Benzyl Benzoate, Coumarin, Benzyl Salicylate, Linalool.
Cena
ok.5-6 zł / za 10g
Saszetkę włożyłam do kubka z gorącą wodą, po upływie 10 minut wyciągnęłam i nałożyłam pędzelkiem na twarz ,szyję i dekolt . Mam skórę naczynkową więc dodatkowe ogrzewanie oraz rozgrzewanie jej zazwyczaj kończy się silnym rumieniem,pieczeniem,podrażnieniem oraz wysuszeniem skóry. Jednak w przypadku tej maseczki nic takiego się nie stało,ale dzięki podgrzaniu aplikacja była dużo łatwiejsza oraz przyjemniejsza. Zapach czekolady towarzyszył mi przez cały zabieg ( czyli 30 minut ) nie jest to sztuczny i chemiczny zapach a takich produktów jest dość dużo,właśnie to przekonało mnie do zakupu kolejnych czekoladowych produktów z tej Firmy nic na mnie tak dobrze nie wpływa jak aromaterapia. Dość łatwo zmywa się ją ze skóry jednak nie polecałabym zużycia całej saszetki (10g) tylko na twarz warstwa może być za gruba a po zaschnięciu rzeczywiście mogą być problemy ze zmyciem. Konsystencja przypomina roztopioną czekoladę dlatego warto przed nałożeniem zaopatrzyć się w pędzelek lub szpatułkę która pomoże w przeniesieniu maseczki z opakowania na skórę nie brudząc przy tym połowy łazienki,siebie oraz innych domowników. Efekty które zauważyłam to przede wszystkim zregenerowanie wszelkich zaczerwienień,wygładzenie i poprawa kolorytu skóry. Jedynym według mnie minusem tej maseczki jest skład (parafina,silikony,parabeny) . Dlatego nie będzie to maseczka po którą sięgać będę dwa razy w tygodniu aczkolwiek raz na jakiś czas...na pewno skuszę się ponownie !
Czy któraś z Was również używała tej maseczki ? Jeśli tak jakie jest Wasze zdanie na Jej temat ?
fajna maseczka ;D
OdpowiedzUsuńciekawy blog ;D
obserwujemy?
http://verybeautylife.blogspot.com/
Chyba bym zjadła tę maseczkę :D
OdpowiedzUsuńmiałam ochotę liznąć :D
UsuńCudo!!:)
OdpowiedzUsuńMuszę ją wypróbować, choć boję się, że zjem ją zanim nałożę na buzię;P
Ja miałabym ochotę ją zjeść :) Miałam kiedyś takie masło kakaowe do ciała i ciężko było się powstrzymać przed spróbowaniem. Ten zapach! Muszę kupić sobie tę maseczkę :) Pozdrawiam i dziękuję za miły komentarz :)
OdpowiedzUsuńDaria
jejj ja bym chyba ją zjadł predzej niż bym jąnałożyl ehh :D !!
OdpowiedzUsuńdodaje do obserwowanych
Zapach musi być obłędny :) Super, że udało jej się uspokoić zaczerwienienia.
OdpowiedzUsuńZapach musi być genialny, dla samego zapachu bym ją kupiła:)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie:) Będzie miło jak zajrzysz :)
letmelook.blogspot.com
trzeba wypróbować
OdpowiedzUsuńzapraszam dfo mnie
obserwuje i licze na samo
http://sotheemily.blogspot.com/
Uwielbiam wszystko co czekoladowe :)
OdpowiedzUsuńTą maseczke też bym chętnie wypróbowała ;) szkoda ze ma taki sklad.
\Wygląda apetycznie :)
OdpowiedzUsuńrybeńko już zamieściłam link w poście ;-)
OdpowiedzUsuńKasiu podeślij mi swoje dane na erapepinia@vp.pl wyślę Ci małego suprajsa ;-*
OdpowiedzUsuńmuszę zakupić! bez wahania
OdpowiedzUsuńwow!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko <3
Relaks pełną parą ;D
OdpowiedzUsuń